Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

Ważny komunikat - stanowisko Nadleśniczego w sprawie wywieszonego baneru

Ważny komunikat - stanowisko Nadleśniczego w sprawie wywieszonego baneru

MANIPULACJI CIĄG DALSZY.

Rankiem, 13 listopada na ogrodzeniu kancelarii Leśnictwa Turnica i Borysławka, pojawił się, znany nam ze wcześniejszych inicjatyw, baner formułujący żądanie utworzenia parku narodowego. O całym zdarzeniu w mediach społecznościowych poinformowała Inicjatywa Dzikie Karpaty sugerując, że baner wywiesili leśnicy.

Informujemy zatem, że nie zamierzamy przejmować narracji aktywistów, a tym samym pozbawiać ich pola do działania – szerzenia emocjonalnych treści. Różne akcje prowadzą aktywiści – strasząc nieistniejącymi zagrożeniami żądają rozwiązania  wymyślonych problemów.

Przy użyciu wszelkich dostępnych metod, aktywistyczny cel pozostaje zawsze ten sam – likwidacja gospodarki naszego kraju. W tym przypadku likwidacji gospodarki leśnej. Zastosowano nowy trend narracji,  polegający na próbie przypisania leśnikom wywieszenia  na ogrodzeniu kancelarii banneru z treścią własnych haseł.

INFORMUJEMY, ŻE JEDYNYM ZNANYM NAM WŁAŚCICIELEM BANERÓW Z TAKĄ INFORMACJĄ SĄ OSOBY DZIAŁAJĄCE W RAMACH INICJATYWY DZIKIE KARPATY.

Podkarpaccy leśnicy zarządzają lasami bardzo dobrze. Świadczą o tym nawet nieprzychylne gospodarce narodowej organizacje, które  od dziesięcioleci donoszą o bogactwie gatunkowym lasów gospodarczych i o wciąż nowych stanowiskach gatunków chronionych.

Las i gospodarka leśna jest dla nas wartością najwyższą, a aktywistyczne podejście, w której człowiek jest gatunkiem obcym i zbędnym w środowisku, jest zaprzeczeniem fundamentów idei ochrony przyrody. Inicjatywa Dzikie Karpaty, nie ponosząc żadnej odpowiedzialności za skutki swoich działań, jasno artykułuje, że ich jedynym celem jest zaprzestanie gospodarki.

Chcą utworzenia, tzw. otwartego parku narodowego, w którym można robić wszystko oprócz gospodarki leśnej. O to toczy się gra – przejęcie zarządu nad tym obszarem.

Prowadzony od dziesięcioleci gospodarkę, której widoczne efekty zachwycają ich samych, chcą zamienić na swego rodzaju aktywistyczny poligon doświadczalny, w którym będą obowiązywać niekreślone zasady, a konsekwencji utraty wartości przyrodniczych nie poniesie nikt.

Trafnie skomentował całą akcję w Internecie Pan Andrzej: „pierwszy kwietnia za pięć miesięcy”.

Poinformowaliśmy Policję o zdarzeniu, jednak w międzyczasie już ktoś baner usunął.

 

Nadleśniczy Nadleśnictwa Bircza

Zbigniew Kopczak