Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

Rozpoczynamy szacowanie szkód w drzewostanach po kolejnym gradobiciu

Rozpoczynamy szacowanie szkód w drzewostanach po kolejnym gradobiciu

W dniu 30.06 b.r. na terenie Nadleśnictwa Bircza, w leśnictwie Turnica, wystąpiły kolejne intensywne opady gradu.

https://www.bdl.lasy.gov.pl/portal/mapy#?t=0&ll=22.610616,49.560426&scale=9028&map=0,0.7&layers=0,1,2,3,4,5,6,9,10,11,12,13,14,16,17,18,19&basemap=2&extwms=&hist=

Gradobicie miało charakter lokalny, co jest rzeczą normalną, mimo to, takie zjawisko atmosferyczne zawsze jest bardzo szkodliwe dla roślin, szczególnie drzew. Jako leśników interesują nas głównie zniszczenia, które wystąpiły w drzewostanach. Jednak rozmiar szkód staje się widoczny dopiero po kilku tygodniach lub nawet miesiącach od wystąpienia zjawiska. Na początku zawsze dotknięty gradobiciem las wygląda tak, jakby niewiele się w nim stało. Połamane drobne gałęzie, postrącane liście lub igły dla osoby niewtajemniczonej świadczą jedynie o jednorazowym uszkodzeniu drzew. Dopiero jednak po jakimś czasie prawdziwie znaczące objawy zaczynają być widoczne w postaci zamierania aparatów asymilacyjnych (igły lub liście). Wywołane jest ono nie tylko mechanicznym obiciem, ale przede wszystkim uszkodzeniem warstwy łyka odpowiedzialnego za transport związków pokarmowych z liści do całego drzewa. (https://www.encyklopedia.lasypolskie.pl/doku.php?id=l1:lyko).

Zamieranie uszkodzonych drzewostanów trwa przez kilka lat, co można aktualnie obserwować na terenie Nadleśnictwa Oleszyce po gradobiciu, które miało miejsce w 2019 roku. W tamtym czasie, na terenie poszkodowanego nadleśnictwa zastosowano metodę szacowania szkód w drzewostanie z wykorzystaniem bezzałogowych statków powietrznych, potocznie nazywanych dronami. Dla zainteresowanych lub bardziej dociekliwych wyjaśniamy, że w czasie lotów wykorzystywano wówczas dwa rodzaje kamer – kamerę RGB do wykonania podstawowej ortofotomapy oraz kamerę multispektralną celem wykonania ortofotomapy w podczerwieni. Zdjęcia drzewostanu wykonane kamerą multispektralną pozwalają na stworzenia mapy ze wskaźnikiem NDVI (ang. Normalized Difference Vegetation Index https://pl.wikipedia.org/wiki/Znormalizowany_r%C3%B3%C5%BCnicowy_wska%C5%BAnik_wegetacji). Wskaźnik ten pozwala ocenić kondycję roślinności na badanym terenie i wyznaczyć drzewa, które są uszkodzone, zanim oko ludzkie to dostrzeże. Na podstawie tego wskaźnika wytypowano wydzielenia, w których drzewostan został uszkodzony w 50%, i które w pierwszej kolejności powinny zostać wycięte, celem ochrony pozostałego lasu tj. zapobiegania zasiedleniu przez owadzie szkodniki wtórne oraz patogeniczne grzyby.

Oszacowano również rozmiar drewna do pozyskania, celem usprawnienia prac Zespołu Ochrony Lasu (ZOL). Na każdym etapie dane z nalotów były konsultowane z ZOL w Krakowie, który dokonywał specjalistycznej oceny występujących zagrożeń.

Powyższa procedura została zastosowana również w ostatnim przypadku gradobicia w Nadleśnictwie Bircza. Pierwszy lot wykonano 5 lipca b.r. Najważniejsze jest teraz określenie skali szkód w rozmiarze powierzchniowym oraz w stopniu nasilenia. Takie informacje są niezbędne do określenia dalszego sposobu postępowania, które ma na celu zapewnienie trwałości lasu na danym, objętym szkodami fragmencie oraz w sąsiednich drzewostanach. Rozwój czynników chorobotwórczych w zamierającym drzewostanie przyczyni się do wystąpienia zjawisk zamierania drzew na dużych obszarach obejmujących nie kilka hektarów, a kilka tysięcy. Czy chcemy obserwować takie zjawiska w naszych birczańskich lasach? https://www.facebook.com/photo?fbid=5713294572021936&set=pcb.5713306282020765